ZAJĄC – kiedyś niezwykle popularna, zabawa „skakanka”, w którą bawiły się dzieci wszelkich stanów, wieku i płci. Opisywana jeszcze przez Łukasza Gołębiowskiego w „Gry i zabawy rożnych stanów” 1831, „Każda z młodziutkich panienek już lubi taniec, wie, że się w nim pięknie okazać zdoła. Czyli go umie czy nie? Już sił swoich doświadcza, kiedy istotnych nie umie pląsów, przynajmniej zajączka wyskoczyć rada”.
Na ziemi jest ułożony krzyż z patyków lub narysowane koło z wpisanym krzyżem. Chodzi o to by skacząc, w odpowiedniej kolejności, na przemian zmieniać „ćwiartki” krzyża – nie potrąciwszy nogą patyków lub nie nastąpiwszy kresek. Zabawa może stopniowo przyspieszać. Ma ona sporo kombinacji i bywała również zabawą chłopców, popisem siły i wytrzymałości. Piosenkę mogą śpiewać wszyscy skacząc jednocześnie w swoich polach, lub tylko patrzący na skaczących, których może być dowolna liczba. Można też się bawić samemu. Zabawa może być treningiem wytrzymałości, wtedy piosenkę śpiewa się w kółko, do póki na placu boju nie zostanie ostatni „zając”.
Zając
Tam za góreczką, siedział zając
Tak nóżkami przebierają
I ty zając i ja zając
Tak nóżkami przebierając
I ja bym tak przebierała
Żebym takie nóżki miała
Jak ten zając!